wtorek, 12 sierpnia 2014

Nocna zmora - krztusiec

Krztusiec, to choroba dziecięca, wieku niemowlęcego - tak piszą w książkach. Okazuje się jednak, że dopada także czasami nastolatków. Mi zmarnował kiedyś wyjazd w liceum - w pierwszej klasie. Można o tym poczytać na wiki, ale tam nie ma osobistych odczuć. O tym dziś chcę napisać.

Po pierwsze to atakuje w nocy - między 22, a 3 rano. Tak było w moim przypadku. Budził mnie potworny kaszel, taki kaszel, że nie mogłem złapać tchu. Jedyną możliwością aby rozluźnić krtań było zmusić się do beknięcia. Jak ja się cieszę, że się tego w porę nauczyłem. Gdy chce się beknąć organizm rozluźnia tchawicę i wpuszcza do żołądka trochę powietrza, które od razu jest identyfikowane jako zagrożenie i wypuszczane na zewnątrz w postaci beknięcia.
 
Teraz napiszę o lekarzach. Osobiście to przy diagnostyce krztuśca to nie dają rady. Po przejściu przez różne gabinety między innymi: kardiologa, laryngologa, chirurga, a nawet ortopedy wylądowałem w szpitalu w Gdańsku Oliwie. Warto podkreślić, że lekarze mieli tytuł doktora, a nie zwykłego lekarza medycyny. Tydzień leżenia na tak zwanej obserwacji na oddziale dla dorosłych, dieta przez pierwsze 3 dni. 3 razy dziennie dożylnie antybiotyk i nic. Nie rozpoznali. Daję za tę diagnozę duży minus. O krztuścu doczytałem sam, jak już miałem własne dzieci.
 
A i najważniejsze - leczenie. Tego się nie leczy. Pilnujemy aby się chory nie udusił i samo przejdzie po ok tygodniu. Lecz się sam!
 
Pozdrawiam.

1 komentarz:

  1. Krztusiec atakuje także dorosłych niestety także trzeba uważać. Kaszel może być naprawdę bardzo męczący i trwać długo. Jeśli przy tym pojawia się katar to trzeba zadbać o prawidłowe nawilżenie śluzówki w nosie a pomoże w tym spray https://www.mamynosa.pl/rinotac. Można go stosować od 3 roku życia, jest bezpieczny i skuteczny. Pomaga walczyć z katarem.

    OdpowiedzUsuń