Informacje, które za chwilę przeczytasz są poparte badaniami naukowymi. Zaczniemy od tego z czego składa się mózg człowieka. W szkole można dowiedzieć się o istocie białej i istocie szarej. Istoty złożone są z wielkiej ilości neuronów - komórek przetwarzających lub magazynujących dane. Wiadomo także, że każdą komórkę należy odżywić i natlenić aby nie obumarła. To czego się nie dowiemy, to na przykład porównania wielkości komórek oraz faktów z tego wynikających. 
Każdy neuron jest podpięty do tylko jednego naczynia włosowatego dostarczającego mu składni odżywcze. Kanał pomiędzy naczyniem, a neuronem jest tak wąski, że mieści się tam tylko pojedyncza krwinka czerwona. Wyobraźmy sobie, że coś oblepiło wejście do tego kanału. Neuron nie otrzymuje tlenu ani składników odżywczych - mija 7 godzin i obumiera.
Wyobraźmy sobie teraz, że zatruliśmy czymś naszą krew. Czymś tak małym, że bez trudu przedostaje się przez naczynia włosowate. Czymś tak dużym, że zalepia wejście do neuronu. W końcu czymś tak powszechnym, że mija dużo czasu zanim nasz organizm poradzi sobie z zagrożeniem. A co jeśli zatruwamy organizm często - raz, dwa, a może trzy razy na tydzień?
Kto by chciał zjadać truciznę? To pytanie jest retoryczne. A co jeśli nie wiemy, że coś jest trucizną?
Wyobraźmy sobie teraz spożycie dużej ilości trucizny. Obumrze znaczna ilość neuronów. Co zrobi nasz organizm aby się obronić? Pamiętajmy, że obumarło wiele komórek - trzeba je usunąć z naszego mózgu. Organizm pośle w stronę głowy dużą ilość wody. Woda 'wypłucze' te martwe komórki, a my odczujemy wielki ból głowy spowodowany nagłym wzrostem ciśnienia w czaszce.
Czy pamiętasz ostatniego kaca? Czy bolała Cię wtedy głowa? Tak właśnie wysikujesz swój mózg. Jak wtedy z koncentracją i koordynacją? Wysikana, a mózg z trudem ją odtwarza.
Zapewne zapytujesz się teraz jaka jest bezpieczna dawka alkoholu dla polaka? Odpowiedź jest prosta dla polaka jest to 0. Kolejne pytanie: dla kogo dawka bezpieczna istnieje? Odpowiedź brzmi: dla narodów, które od tysiącleci posilają się winogronami. To jedyne owoce, które potrafią zamienić się w alkohol podczas trawienia.
Na zdrowie.
"nformacje, które za chwilę przeczytasz są poparte badaniami naukowymi" Nie wiem jakie Pan badania naukowe czyta ale są one sprzeczne z tym co Pan tu wypisał za głupoty. Jestem neurologiem/toksykologiem który zajmuje się badanie różnych substancji. Po pierwsze dawka czyni truciznę więc wszystko nią być może nawet woda, osoba która tak podstawowych rzeczy nie rozróżnia jest niekompetentna. "Każdy neuron jest podpięty do tylko jednego naczynia włosowatego dostarczającego mu składni odżywcze." głupota goni głupotę, po pierwsze naczynia włosowate są podpięte do astrocytów które to dostarczają składniki odżywcze do neuronu i nie, neuron ma sieć tych połączeń. "Wyobraźmy sobie, że coś oblepiło wejście do tego kanału. Neuron nie otrzymuje tlenu ani składników odżywczych - mija 7 godzin i obumiera." i tutaj dochodzimy do sedna badania pokazują że umiarkowane spożywanie alkoholu rozrzedza krew tym samym ułatwiając jej przepływ i zapobiegając tworzeniu się skrzepów. Symptomem tego jest udar niedokrwienny lub mini udar. "Organizm pośle w stronę głowy dużą ilość wody. Woda 'wypłucze' te martwe komórki, a my odczujemy wielki ból głowy spowodowany nagłym wzrostem ciśnienia w czaszce." czy ma Pan jakiekolwiek pojęcie w tej dziedzinie? bo zdaje mi się że przedszkolak jest bardziej kompetentny. Jest wiele teorii jedna najbardziej prawdopodobna jest skutkiem aldehydu octowego druga najbardziej prawdopodobna jest fakt iż alkohol odwadnia tym samym zmniejszając ilość wody w czaszce co jest sprzeczne z Pańską niekompetentną teorią. "Czy pamiętasz ostatniego kaca? Czy bolała Cię wtedy głowa? Tak właśnie wysikujesz swój mózg. Jak wtedy z koncentracją i koordynacją? Wysikana, a mózg z trudem ją odtwarza." szkoda że niemogę wysikać z pamięci tego artykułu. Dlaczego alkohol wpływa na koordynacje i koncentracje? bo wpływa na te rejony mózgu a nie z powodu wysikanego mózgu. Ponadto radzę zapoznać się z prawdziwymi badaniami, Gretha Jensen przeprowadziła najbardziej wiarygodne sekcje mózgów biorąc pod uwagę wszystkie czynniki jak status witaminowy, mechaniczne uszkodzenia, inne choroby, i odkryła że u alkoholików zostały uszkodzone dendryty nie było masowej śmierci neuronów. Alkohol ma potencjał uszkodzić mózg lecz nie w sposób jaki to Pan opisuje, "Zapewne zapytujesz się teraz jaka jest bezpieczna dawka alkoholu dla polaka? Odpowiedź jest prosta dla polaka jest to 0" nie ma czegoś takiego jak 0 wszystko ma dawkę bezpieczną a to stwierdzenie jedynie pokazuje brak kompetencji i ignorancje. P.S Mam nadzieję że Lekarz Domowy jest samozwańczym tytułem bo aż strach pomyśleć że ktoś o takim poziomie wiedzy ma certyfikat medyczny.
OdpowiedzUsuńP.S "Odpowiedź brzmi: dla narodów, które od tysiącleci posilają się winogronami. To jedyne owoce, które potrafią zamienić się w alkohol podczas trawienia." to jest żart czy brak wiedzy o procesie powstawania alkoholu? alkohol powstaje przez fermentacje
OdpowiedzUsuń